Przez większość życia wpadamy w pułapkę szukania aprobaty u innych. Dlaczego potrzebujemy akceptacji? Skąd w nas tendencja do podejmowania decyzji przez pryzmat przyjaciół, rodziny, terapeutów lub kogokolwiek z naszych sieci kontaktów z potrzebą aprobaty od tych osób?

 

„JEŚLI CHCESZ UNIKNĄĆ KRYTYKI, NIC NIE MÓW, NIC NIE RÓB, BĄDŹ NIKIM.”
Arystoteles

 

Skłonność do szukania aprobaty u innych wpływa zarówno na nasze relacje, jak i naszą pracę. Strachem przed tym, co pomyślą inni, zwłaszcza ci najbliżsi. Skąd więc wziął się ten wrodzony strach przed brakiem aprobaty?

Dlaczego potrzebujemy akceptacji?

Większość z nas może prześledzić historię naszych zachowań społecznych wstecz do naszego dzieciństwa i wczesnej młodości. To w tym okresie powstają wzorce naszych zachowań, zakorzenionych głęboko w historiach z dzieciństwa. Możesz skorzystać z poniższej listy kontrolnej, aby ocenić, czy zmagasz się z następującym zestawem zachowań:

  • Czy odczuwasz strach, zanim powiesz komuś w swoim życiu o podjętej decyzji?
  • Czy zmieniasz swoje działania w oparciu o strach przed tym, jak zareagują inni?
  • Czy potrafisz zidentyfikować w swoim życiu coś, czego żałujesz, co zrobiłaś lub czego nie zrobiłeś, uświadamiając sobie z perspektywy czasu, że nie było to zgodne z tym, czego chciałeś?
  • Czy zmagasz się z wyznaczaniem granic, byciem bezpośrednim lub szczerym komunikowaniem się?
  • Czy nieumyślnie kłamiesz lub pomijasz prawdę, rozmawiając z kimś z obawy przed jego odpowiedzią lub opinią?
  • Czy pozwalasz, aby opinie innych dyktowały Twoje wybory?

Jeśli odpowiedziałeś TAK na którekolwiek z tych pytań, to znaczy że należysz do grupy osób poszukujących aprobaty.

W rzeczywistości większość z nas w różnym stopniu odczuwa lęk przed tym, co myślą o nas inni. Może to mieć związek z tym, jak wyglądamy, co robimy z naszą karierą lub edukacją lub jakich wyborów dokonujemy w naszym życiu osobistym.

Co powstrzymuje nas przed kontaktem z naszą prawdą, z naszym wglądem? LĘK.

Szukanie opinii i porad to jedno, zwłaszcza gdy jest to prośba, ale próba manipulowania bliskimi, aby wesprzeć nasze wybory, to zupełnie inna historia. Jak się czułabyś, gdyby ludzie w twoim życiu nie aprobowali Twoich decyzji? Czy lek przed ich dezaprobatą dotyczy ich, czy dotyczy ciebie?

Krótka odpowiedź: chodzi o ciebie.

Kiedy jesteś całkowicie pewna decyzji w swoim życiu, nie szukasz aprobaty u innych. Kiedy jednak jesteś niepewna i wewnętrznie kwestionujesz swoje decyzje (zarówno na poziomie świadomym, jak i podświadomym), wtedy zaczynasz grzęznąć w tym, co myślą inni.

Kiedyś usłyszałam od jednej z moich pacjentek, która przyszła na terapię, że nie chce mówić o podjętej przeze siebie decyzji, ponieważ myślała, że psychoterapeuta także ją osądzi i sprawi, że poczuje się gorzej. \

Terapeuci są tylko po to, by wywoływać odpowiednie pytania, kierować pacjenta do jego prawdy. Zachęcam każdego z was, aby zadał sobie pytanie: w jakich obszarach najbardziej szukacie aprobaty? W swojej najgłębszym wnętrzności, co czujesz w związku z daną decyzją? Jak by to było, gdy odrzucić oczekiwania innych i żył dla siebie?

 

 

 

Potrzeba aprobaty u dzieci

Dzieciństwo to niezwykle ważny etap rozwoju, nie tylko fizycznego, ale i emocjonalnego. Te wczesne doświadczenia i relacje, jakie dzieci nawiązują z najważniejszymi postaciami w ich życiu, naznaczą ich przyszłą osobowość.

Z pewnością w pewnym momencie swojego życia znała kogoś, kto zawsze robi wszystko, aby zadowolić innych. Są to niezwykle życzliwe i pomocne osoby, które potrafią zapomnieć o własnych potrzebach, aby zająć się potrzebami innych.

Potrzeba zgody rodziców

Dla dzieci ich rodzice są ich maksymalnymi wzorami do naśladowania i głównymi postaciami przywiązania. Biorąc to pod uwagę, normalne jest, że dzieci traktują priorytetowo zadowolenie rodziców. W końcu polegają na wsparciu, miłości i ochronie rodziców. To postawa dorosłych ukształtuje tę naturalną potrzebę, ukształtuje ją w solidną samoocenę.

Potrzeba aprobaty u dzieci

Cudownie jeśli rodzice uważają się za wartościowych, godnych szacunku i uprawnionych do własnych osądów i opinii. Jeśli tacy są to nastąpi magiczna przemiana, w której dzieci przestaną polegać na opiniach rodziców i zaczną ufać sobie.

Jednak w wielu przypadkach ten proces nie występuje. Niektórzy rodzice ćwiczą nadmiernie wymagające lub nadopiekuńcze rodzicielstwo, co uniemożliwia dzieciom osiągnięcie samodzielności. Ci dorośli podtrzymują ideę, że dobre dziecko jest dzieckiem posłusznym i uległym. Dlatego nie wahają się potępić każdego wykroczenia dziecka. Zamiast słuchać dziecka, rozumieć i prowadzić je w odpowiednim kierunku przekazują dziecku, że jego opinie nie są ważne i że wyrażanie ich może prowadzić do wycofania uczuć / ukarania. Dlatego dziecko uczy się, że aby być kochanym, musi podobać się i spełniać oczekiwania.

Oczywiście jest to nierealne i niezdrowe oczekiwanie aby zadowolić wszystkich i nie powinniśmy do tego dążyć. Jeśli jednak pewne zachowania chcesz zmienić to zawsze w atmosferze wzajemnej akceptacji możesz popracować nad takimi zrachowaniami w ramach naszych grup wsparcia.

Podobne wpisy